Co zdecydowało o zakupie pierwszej prasy CLAAS VARIANT serii 500 w Polsce
- Szczegóły
CLAAS sprzedał pierwszą w Polsce prasę VARIANT z serii 500. Odbiorcą jest gospodarstwo rolne z Wielkopolski, wyspecjalizowane w produkcji mlecznej, które decyzję o zakupie podjęło świadomie, po wcześniejszym przetestowaniu sprzętu.
Gospodarstwo Marka i Karoliny Abramowicz w miejscowości Kolonia Ostrowska, gmina Gizałki, woj. wielkopolskie jest nabywcą najnowszej prasy CLAAS VARIANT 560 RC. To doświadczeni rolnicy i bardzo świadomi nabywcy sprzętu. Każdą maszynę testują w różnych warunkach, zanim podejmą decyzję zakupową.
Abramowiczowie prowadzą wyspecjalizowane gospodarstwo w produkcji mlecznej. Stado krów liczy 158 zwierząt, w tym 55 krów mlecznych. Z 35 ha zbierają w ciągu roku 2500 bel siana i słomy. Rolnicy zdecydowali się nabyć na własność prasę rolującą, ale wpierw postanowili rozejrzeć się na rynku i sprawdzić sprzęt w warunkach polowych.
VARIANT na testach w całej Polsce
Jak informowaliśmy wcześniej, CLAAS testował prasy VARIANT serii 500 u rolników w różnych regionach Polski. I tak maszyna trafiła na pola do Kolonii Ostrowskiej. Prasa CLAAS przyjechała do Abramowiczów dwukrotnie w 2022 roku: wpierw w okresie żniwnym, gdzie była testowana na słomie, a później jesienią – na zielonkę.
– Zauważyłem, że VARIANT zwijał bardzo kształtne i zbite bele. Dodatkowo wierzchnia warstwa beli była dodatkowo mocniej zagęszczona. Gdy kilka dni później balot wykorzystaliśmy do ścielenia w oborze, okazało się, że zawiera w sobie więcej słomy, niż bele wykonane maszynami innych producentów. To zdecydowanie przemawiało na prasą CLAAS VARIANT, gdyż oszczędza to nam czas i pieniądze, bo nie musimy wykonywać dodatkowych przejazdów po kolejną porcję słomy do ścielenia – mówi Marcin Abramowicz, syn gospodarzy.
VARIANT powtórzył swą wysoką jakość pracy jesienią, pracując u Abramowiczów na pokosie traw.
– W tym roku mocno nam doskwierała susza, trawa nie była wysoka. Ale nawet na małym pokosie uzyskiwaliśmy kształtne i powtarzalne bele. Wysoko oceniam też jakość cięcia, co pozwoli przygotować dobrą kiszonkę dla krów już w ofoliowanej beli. A bela jest tak bardzo dobrze zbita, że słabszy ciągnik ma problem wbić w nią zęby ładowacza. Jeśli więc sami możemy szybko i sprawnie sprzątnąć słomę czy pokos z pola, uzyskując eleganckie baloty, nie było sensu szukać innego sprzętu. Zadecydowała jakość i powtarzalność uzyskiwanych bel, łatwość obsługi maszyny oraz jej dostępność. Dlatego wraz z żoną i synem podjęliśmy decyzję, że prasy VARIANT już firmie CLAAS nie oddamy – z humorem kwituje Marek Abramowicz.
Zalety prasy VARIANT 560RC w opinii rolników
Co przekonało rolników do nabycia tego sprzętu CLAAS? Niezależnie od wysokiej oceny zwijanych balotów, Abramowiczowie wypunktowali jeszcze inne zalety maszyny. Oto one:
· prosta i łatwa obsługa poprzez terminal CEMIS 700 – to szczególnie podkreślał operator maszyny, syn gospodarzy;
· terminal posiada przygotowane programy do poszczególnych materiałów, jak kiszonka, siano, słoma itp.;
· łatwiejsze ładowanie siatki w porównaniu do maszyn innych producentów;
· cylindryczny kształt beli, niezależnie od tego czy zbierany jest wąski pokos trawy po zgarniarce, czy szeroki pokos słomy po kombajnie – podbieraczem można sterować z kabiny i dostosować go do pracy w każdych warunkach;
· z kabiny można odblokować ewentualne zatory podbieranego materiału;
· owijanie siatką XW jest w standardzie – bele mają osłonięte krawędzie, nie strzępią się w transporcie.
Warto dodać, że VARIANT nie jest pierwszą maszyną CLAAS w gospodarstwie Abramowiczów. Już w 2018 roku gospodarze nabyli kosiarkę CLAAS DISCO 275. Maszynę widzieli w akcji podczas pokazów polowych lokalnego dilera CLAAS, firmy Agro-Sznajder.
Kolejna maszyna CLAAS zawitała do gospodarzy w 2021 roku i było to zgrabiarka LINER 450. Zastąpiła ona zgrabiarkę innego producenta. Tradycyjnie gospodarze przetestowali maszynę na swoich łąkach. Test wyszedł wzorowo; pokos był równo ułożony, a zanieczyszczenia były na bardzo niskim poziomie.